Mt 5, 38-48
Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! (Mt 5, 39)
- Jaka to odwaga zbliżyć się bezbronnym do przeciwnika i nadstawić mu policzek. To nie bierność, tylko przeciwstawienie złości ludzkiej – Ewangelia.
- Męstwo nie polega tylko na tym, aby zrywać się do boju i być bohaterem na polu walki, ale by znosić przez posłuszeństwo to, co Bóg nam daje.
Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych (Mt 5, 44-45).
- Najczęściej chcemy takiego Boga, który występowałby z dobrymi przeciwko złym. Byłby to Bóg, który potwierdziłby nasze podziały, jakie tworzymy pomiędzy ludźmi. Jakże małe są podziały na wierzących i niewierzących w oczach Pana Boga.
- Bóg postępuje inaczej. Sprawia, że słońce świeci i dla dobrych, i dla złych. Również deszcz spuszcza z nieba na dobrych i na złych.
DESZCZ
Deszcz co padałeś w ewangelii
zarówno na dobrych jak i na złych
co dzwoniłeś o dom na skale
nie zajmują się tobą egzegeci
bo deszcz – to tylko deszcz
co prawda w świętym tekście ale nie na temat
trochę bezmyślny chowa rozum jak przysmak
Święty deszczu nieświęty
bardziej samotny od anioła
uśmiechu niepogody
światku nadliczbowy
przecież to ty
obmywałeś
nogi idącemu Jezusowi
jak mąż sprawiedliwy
o wiele ciszej
po męsku
nie tak jak Magdalena
ks. Jan Twardowski