J 14, 15-21

Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna (J 14, 16-17).

Jesteśmy tak ogłupieni przewlekłym materializmem, obojętnością religijną, nie rozumiemy najprostszych rzeczy. Jeżeli dowiadujemy się, że ktoś po latach poszedł do spowiedzi, dziwimy się, jakbyśmy zobaczyli bociana w mieście. Kiedy dowiadujemy się, że ktoś wstąpił do klasztoru, pytamy, co mu do głowy strzeliło. Jeżeli ktoś spotyka kogoś, kto potem był mu potrzebny w życiu, nazywamy to przypadkiem. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że spotykamy się z działaniem Ducha Świętego. On sprawia, że ktoś się spowiada, wstępuje do zakonu. W chrześcijańskim życiu nie ma przypadków.

Bliższy nam jest Bóg Ojciec, Pan Jezus, a Duch Święty wydaje się nam nieuchwytny. Tymczasem spotykamy się z Nim na co dzień. Może kogoś męczy to, że Bóg chrześcijan jest tak trudny w swojej tajemnicy Trójcy Przenajświętszej. Tymczasem to jest prawdziwy Bóg, niewymyślony przez człowieka. Im dalej od ludzkiej logiki, tym bardziej prawdziwy.

Nie bój się

Nie bój się kochać jeśli tylko wierzysz
Matka Boska Królową więc Jej ziemia cała
przetrzyma ustrój przeżyje rozstanie
serce jak stary Werter zdolne do cierpienia
a miłość daje to czego nie daje
więcej niż myślisz bo jest cała Stamtąd
a śmierć to ciekawostka że trzeba iść dalej

ks. Jan Twardowski